środa, 15 stycznia 2014

Rozdział 20

- Słucham - stanęła wprost na przeciwko mnie
- Czy ...
- No ?
- Czy zosta ...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
* David
- Czy zostaniesz moją dziewczyną ?? - w końcu z siebie to wydusiłem. Maja stała nie wiedziała co powiedzieć, miała oczka jak pięciozłotówki które od razu jej się zaszkliły.
- To jak ??? - spytałem
- Tak !!! - wrzasnęła i rzuciła się na mnie, zakręciłem ją wokół własnej osi
- Kocham Cię - powiedziałem i wpiłem się w jej usta
- Ja Ciebie też - uśmiechnęła się
* Maja
JEST !!!!! W końcu mnie się spytał. Podoba mi się bardzo i kocham go. Czuję taką więź jakbym go znała jak brata.
- David ja cię bardzo przepraszam ale obiecałam Justinowi że będę na jego koncercie
- Szkoda - zrobił smutną minkę - To ja będę szedł - uśmiechnął się musnął moje usta i poszedł
Koncert zaczynał się o 20.00 spojrzałam na zegarek który wskazywał 19.20, dobra mam 20 minut na ubranie i 5 na dojazd. Szybko pobiegłam do łazienki, nie myłam się bo bym nie zdążyła, ubrałam się, zrobiłam makijaż i wyszłam. Zerknęłam na zegarek 19.35 jak na mój czas to rekord. Wyszłam z pokoju zamykając drzwi. W przeciągu 2 minut byłam na dole, szybko wsiadłam do samochodu i pojechałam. O 19. 45 byłam za kulisami. Poszłam do Justina do garderoby, zobaczyłam że się przygotowuje.
- Hej - uśmiechnęłam się
- Ooo hej, myślałem że już nie przyjdziesz
- Nie no bym nie ominęła koncertu mojego przyjaciela - zaśmiałam się
Po okołu 5 minutach wszyscy stali w kółku i się modlili, nie zabrakło mnie w nim. Dałam mu tylko buziaka w policzek żeby dał siebie wszystko i wyszedł. Teraz nie było skrzydeł bo to było na otwartej arenie. Zaczął śpiewać, tańczyć i robić co popadnie. Zaczęła się piosenka One less lonely girl. Poszłam z Alfredo wybierać dziewczynę która będzie tą szczęściarą. Nagle zauważyłam piękną długowłosą brunetkę.
- Alfredo, a ta ? - wskazałam palcem
- Ty to masz gust - zaśmiał się - Chodź idziemy po nią
- Chcesz zostać OLLG ? - zapytał
- Tak - wykrzyknęła i rzuciła się na niego,a potem na mnie. A mi aż serce zmiękło. Dziewczyna płakała jak opętana i nie wiedziała co ma robić. Dziewczyna gdy weszła na scenę nie mogła oderwać wzroku od Justina. Skończyła się piosenka,a Justin się jej zapytał
- To są łzy szczęścia ? - pokiwała głową - Nie płacz,księżniczki nie mogą płakać - zarumieniła się - A jak masz na imię ?
- Olivia - uśmiechnęła się
- Wielkie brawa dla Olivii - zaśmiał się i ją przytulił
Wyszli za kulisy.
- Mogę zrobić sobie z tobą zdjęcie ? - zapytała
- Oczywiście ale jedne szybkie bo muszę wracać na scenę
- Rozumiem Cię
Zrobili sobie zdjęcie, Justin zaczął się przebierać,a ja odprowadziłam Olivie do swojego rzędu.
- Dziękuję Ci że mnie wybraliście. To było dla mnie wielkie przeżycie
- Nie ma za co - uśmiechnęłam się
- I pogódźcie się z Justinem, byliście super parą. - mnie w tej chwili zamurowało - Kocham Was
- My Ciebie też - przytuliłam się do niej
O 23.00 skończyło się koncert i miałam z Justinem wracać do hotelu. Po kilku minutach leżałam w łóżku i zasypiałam.
                                                        *                *                 *
Miesiąc później
* Justin
No układa mi się jakoś z Mają, tylko mam jedną przeszkodę. A mianowicie jest to David, jej cholerny, zasrany, pierdolnięty jak but u lewej nogi chłopak. Nie cierpię go !!!!! Od kiedy jest z nią cały czas mi przeszkadza, nigdy z nią nie mogę pogadać bo on jest. Ugh !!Siedzę teraz sobie ze Scooterem i planujemy plan koncertów. Za miesiąc wyjeżdżam, trochę mi się nie chcę ale muszę to zrobić dla fanów.
- Dobra to wszystko jest zaplanowane, widzimy się za miesiąc - pożegnałem się z nim naszym uściskiem i wyszedł
Usiadłem na kanapie i włączyłem sobie kanał muzyczny. Zaczęła lecieć Katy Perry i jej piosenka Roar ubóstwiam ją normalnie. Włączyłem na fulla i poszedłem na kuchni. W jednej chwili zauważyłem chłopaków
- Stary mamy do ciebie taką propozycję  - powiedział Austin
- No słucham ?
- A w ogóle Katy Parry serio ? - podniósł jedną brew Ryan
- No co - pokazałam rząd zębów - Dobra o co chodzi z tą sprawą ?
- Chcemy zorganizować imprezę dzisiaj u ciebie w chacie
- Oooo nie co to, to nie. Znów mi coś kurwa wyniosą, albo przyniosą mi trawkę i będę miał przesrane
- No weź Bieber nie bądź taki - powiedział Ryan
- Nie i koniec kropka - wykrzyknąłem i ruszyłem w stronę salonu
- Maja będzie w sukience
- A to zmienia postać rzeczy - odwróciłem się do chłopaków - Pozwolę wam zrobić pod kilkoma warunkami
- Już się boję - powiedział Austin
- Macie pilnować żeby nic nie wnieśli,ani nie wynieśli. Maja ma być sama bez Davida bo jak będzie to go rozpierdolę
- UUUU Bieber zazdrosny
- Stój pysk Ryan - wykrzyczałem - I macie pilnować całej tej imprezy i macie się świetnie bawić tylko żebyście mieli to pod kontrolą
- Tak jest - powiedzieli oboje
- A pomożesz nam ? - spytał Austin
- Pojebało ?? - rzuciłem w niego poduszką - Ja tu będę siedział i myślał w co się ubrać
-  Baba -powiedział Ryan
- Co ty kurwa powiedziałeś ?
- Nic, nic
- Żartowałem,a za tą Babę zobaczymy potem - zaśmiałem się
- Nie boję się dziewczyn - wykrzyknął
- To się zacznij bo ta dziewczyna jest w porównaniu do ciebie laseczko jest silniejsza - zaśmiałem się. Austin nie mógł wytrzymać ze śmiechu.
* Maja
Dzisiaj są balety u Justina, mogę się wyszaleć tylko szkoda że Davida nie będzie. Ehhh... Ale co poradzić takie życie. Nie zmieni się tego. Davidem układa mi się najlepiej, jest super chłopakiem. Widzę że Justin za nim nie przepada i on do niego czułością też nie darzy. Szkoda. Z Lucasem pisze codziennie. Jest moim przyjacielem. Ma niby wpaść dzisiaj na imprezę ale napisał że jeszcze zobaczy. Wracając do imprezy, szykowałam się razem z dziewczynami. Każda robiła swoje. O 18.50 wszystkie byliśmy gotowe .
- Milena kurwa - spojrzała na nią i była ubrana tak seksownie że to jest mała bania, wyglądała normalnie obłędnie. Diana też niczego sobie. Ja tak skromnie jak zawsze. Punkt 19 byliśmy pod domem Justina. Dźwięki muzyki rozchodziły się po całym LA. Gdy weszliśmy od progu witał na Austin i Ryan.
- A wy co tak stoicie i witacie ? - zapytała Milena
- Justinowi odpierdala - powiedział Ryan
- Co zrobił ?? - zdziwiłam się trochę
- Pamiętasz ten wybryk z trawką i z tym że mu coś wynieśli ? - pokiwałam głową - No i teraz każe nam pilnować tego wszystkiego bo to my wymyśliliśmy i każe nam przeszukiwać każdego czy nie ma niczego jak na komendzie - zaśmiałam się
- Ja lecę bawcie się dobrze - poszłam z dziewczynami do baru i poprosiłam o drinka. W mgnieniu oka zrobił mi go. Siedziałam sobie popijając drinka gdy nagle poczułam kogoś ciepłe ręce na moich biodrach.
- Jak się bawisz ? - wychrypiał i w jednej chwili poznałam ten głos to Justin
- Dobrze - odwróciłam się i uśmiechnęłam się do chłopaka
- Czy zatańczysz ze mną ? - podał mi rękę
- Jasne - złapałam za nią i poszłam z nim na parkiet. Zaczęłam lecieć moja ulubiona piosenka.Zaczęłam się ruszać ocierając się o każdego który był koło mnie. Po dwóch piosenkach usłyszałam znajomy głos
- Odbijany - powiedział chłopak do Justina
Odwróciłam się do niego i ujrzałam Lucasa.
- Lucas - wykrzyknęłam i przytuliłam się do niego
- Hej piękna - pocałował mnie w czoło, a ja się zarumieniłam
- Jednak przyszedłeś
- Jak widać - zaśmiał się - Pięknie wyglądasz
- Dziękuje ty też niczego sobie - uśmiechnęłam się
Przetańczyliśmy kilka piosenek i poszliśmy do baru. Wypiliśmy kilka drinków i jakaś dziewczyna poprosiła Lucasa do tańca, zostałam sama. Dziewczyny tańczyły ze swoimi, Justin na pewno z kimś tańczył, Lucas ma już dziewczynę, tylko ja zostałam sama. Mam Davida ale tak jakby się mną nie interesował. Gdy mu mówię o moich problemach on tylko mówi że ja jestem przemęczona i że bzdury opowiadam. Kocham go ale mam takie przeczucie że ten nasz związek nie przetrwa długo. Zobaczymy, pożyjemy. Wzięłam do ręki swojego drinka, i poszłam na taras. Byłam trochę wcięta, jeszcze trzymałam się na nogach i myślałam racjonalnie. Usiadłam na kafelkach koło basenu mocząc nogi, nagle zauważyłam Justina siadającego koło mnie.
- C ty tu taka piękna dziewczyna robi sama ? - puścił mi oczko
- A siedzę sobie
- Chodź na parkiet
- Nie wolę tu posiedzieć
- To ja z tobą - pokazała rząd biały zębów - A w ogóle co u ciebie ?
- A no dobrze, a u pana ? - uśmiechnęłam się
- Wie pani że jak narazie może być bo siedzę z najładniejszą dziewczyną na świecie
- Tak a jak ma na imię ?
- Maja - uśmiechnął się. Bożę czy on powiedział że jestem najładniejszą dziewczyną na świecie. Kurdę. On mnie naprawdę podrywa.
- Oooo - poczułam że policzki mnie pieką. Nagle Justin się do mnie przybliżył. Nasze wargi oddzielały milimetry. Czułam jego oddech na moich wargach. Przybliżył się i musnął moje wargi.Oddałam pocałunek. Całował tak jak zawsze tak delikatnie i tak pięknie. Swoje ręce wplotłam w jego włosy,a on swoje położył na moich biodrach.Poczułam że prosi mnie o wejście, dałam mu bez żadnego zastanowienia Nasze języki tańczyły taniec miłości. Po chwili odsunęliśmy się od siebie.
- Justin nie powinniśmy, nie wiem czemu oddałam ci pocałunek, jesteś tylko dla mnie najlepszym przyjacielem
- Przepraszam, ja nie mogę o tobie zapomnieć, wszystko mi o tobie przypomina. Kocham Cię. Myślę o tobie, myślę że kiedyś znów będziemy razem. Że kiedyś będziesz panią Bieber i będziemy mieli małe dzieci. Ty jesteś moim tlenem, dla ciebie tylko żyję, jakby ciebie nie było to moje życie nie miałby sensu. Kocham Cię i nigdy nie przestane.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siemka :**
Proszę bardzo 20 rozdział :D Myślę że wam się spodoba
Taka tam końcówka z wyznaniami przez Justina. Dobra przepraszam was za to że takie małe literki były w rozdziałach ale nwm co się stało, jak teraz tak będzie to was przepraszam i zrobię wszystko żeby to naprawić.Kocham Was <33 :**

KOMENTUJCIE !!!!!! 

4 komentarze:

  1. Nominowała cię do Libster Award :)
    Więcej tu : http://blogzopowiadaniemojustiniebieberze.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty :D Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Następny daj!!! Proooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooosze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę wiedzieć jak naprawdę nazywa się ten Lucas?? Proszę to bardzo ważne ;)

    OdpowiedzUsuń